Plama

Roni25 · Wysłany: Czw 16:50, 20 Mar 2008 Temat postu: Plama

Ladny dzisjaj daliscie popis...Juz słysze te pytania jutro w pracy:"i co jak było wyszła" albo "beda te podwyzki" lub stwierdzenia:"a nie mówiłem"Narzekacie tylko na zwiazki ze nic nie potrafia wywalczyc ale jak sami mieliscie szanse walczyc o swoje to najzwyczajniej na swiecie olaliście to!
Nie wierze w to ze jak by nas było 200-300 osób( atyle mogło ludzi przyjsc z 2 zmian z 3 zakładów)i kazdy by cos krzyczał to Grodecka musiała by zejsc,a tak gdy sie dowiedziała ze jest moze ze 30 osób to ona sie pewnie rozesmiała.Zapadło mi w pamieci stwierdzenie jednej z kobiet z recepcji,ktora jednemu z kolegów odpowiedziała"to jest zdanie wszystkich czy tylko tych tu obecnych"sami sobie wyciagnijcie wnioski...Smieszy mnie to wszystko i wkurza jednoczesnie wszystcy chcieli by podwyzek,wszyscy narzekaja ze musza robic w soboty i niedziele ze normy sa ciagle podnoszone ale pytam sie gdzie dzisjaj byliscie???Rozumiem ze czesc nie mogła ale to pewnie było pare procent z tych 2 zmian.W nas jest siła w jednosci w konsekwencji zrozumcie to w koncu a nie czekajcie co inni za Was zrobia!
Jesli ktos to czyta to niech wysle tego linka znajomym z pracy moze ktos sie ustosunkuje do mojej wypowiedzi.

NeoValdi · Wysłany: Czw 17:21, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zgadzam sie, szkoda słów.
Tylko w jedności siła 200 osób krzyczących by nie olała... A tak to na spokojne Święta poszła sobie mając nas w D...e!

xamaxs · Wysłany: Czw 22:15, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zgada się jak by było nas więcej to i pewnie by wyszła, ale wszyscy mają to w d...e bo szkoda im poświecić godzinę raz na jakiś czas. Ale cóż tu mówić chyba im pasuje zarabiać tyle ile zarabiają. A podejrzewam że jak by mogli stawkę im obniżyć to i tak by siedzieli cicho na d...ch.
Ludzie co wy robicie pokazujecie ze wam nie zależy.Związki to nie jest przewodniczący i reszta zarządu tylko my wszyscy oni sami nic nie zdziałają, musimy im w tym pomóc boi inaczej nic z tego nie będzie.Zastanówcie się czego wy tak naprawdę chcecie bo po dzisiejszym dniu wynika ze nic was nie obchodzi co się stanie.

C4 · Wysłany: Pią 19:34, 21 Mar 2008 Temat postu:

Drodzy użytkownicy,niemyśleliście chyba że załoga ersi,jest gotowa do jasnego i zdecydowanego wyrażenia swojego niezadowolenia w sprawie robienia jej w wała,odnośnie podwyżek!
Na miejscu tej dyrektorki od "pilnowania kasy firmy" na widok przerażająco małej części załogi,tez bym olał i uśmiał się serdecznie(co napewno uczyniła)
A w ogóle to czego my chcemy?Czy nasze żądania są sprecyzowane i czy istnieje jedność co do wyraźnej poprawy naszych zarobków?,bo po dzisiejszych sygnałach z solidarności,wynika że jednak część pracujących w ersi aż sie trzęsie,aby dostać te śmieszne podwyżki proponowane przez p.Grodecka(bliżej niezidentyfikowana grupa desperatów odwiedziła "przewodniczącego"zw. i zażądała podpisania porozumienia z dyrekcją).
Ciekawe jak ta godna pożałowania sytuacja "rozwinie" się po Świętach?

Roni25 · Wysłany: Pią 20:58, 21 Mar 2008 Temat postu: plama

Dostalismy dzisiaj info ze po świetach najprawdopodobniej dojdzie do porozumienia i dostaniemy te smieszne podwyzki bo czesc załogi jest zadowolona i sa naciski na zwiazki zeby to podpisac.

szwed68

co sie z wami dzieje? widze ze strona całkiem umarła